MONTPELLIER POIDS LOURDS ST JEAN VEDAS

Raczej nie polecam. Za naprawę zapłaciłem a samochod dalej jest nie sprawny. Chcieli mnie naciągnąć na zakup nowego akumulatora (choć ja miałem nowy na gwarancji tylko rozładowany). Zostałem wypchnięty przez pracowników za bramę. Dopiero interwencja poprzez obsługę prawną dopiero zaczeli działać zmarnowałem dodatkowe trzy dni w hotelu. Do tego podczas holowania przez nich mój samochód został zniszczony gdyż plandeką zachaczyl o most dostrzetnie ja niszcząc.

Klient od ponad 15 lat, z czterema ciężarówkami, z czego trzy w leasingu. Jestem bardzo rozczarowany. Za fakturę na 2000 euro wysłali komornika bezpośrednio na moje konto. Zawsze byłem na bieżąco z płatnościami. Kończę umowy i będę szukał gdzie indziej.

Bardzo miłe przyjęcie ze strony garażu, szybka obsługa.

Gorąco ich polecam! Po tym, jak mieliśmy poważny problem z naszym nowym kamperem (silnik zepsuł się po 53 km). Wszystkie Renaulty w Montpellier i okolicy podobno nie miały miejsca albo po prostu nie chciały się nim zająć, ci mili ludzie bardzo nam pomogli, żeby dowiedzieć się, co jest nie tak z pojazdem, mimo że nie było to właściwe, biorąc pod uwagę, że pojazd jest samochodem osobowym, a nie ciężarowym. Bardzo im dziękuję za ten wspaniały gest. Tacy mili ludzie, jakich rzadko widujemy w 2024 roku.

Zdegustowany… Kupiłem zupełnie nowy samochód w grudniu 2023 roku. Po siedmiu miesiącach i siedmiu wizytach w warsztacie z powodu usterki układu kierowniczego, pojazd uznano za nienadający się do naprawy. Doradzono mi wszczęcie postępowania sądowego, co oznacza kilka miesięcy i tysiące euro kosztów dochodzenia swoich praw. Podczas mojej ostatniej wizyty odebrałem samochód z niezamontowanymi częściami silnika i nawet nieumytymi, po tym jak stał wyłączony z eksploatacji przez ponad dwa tygodnie. To było absolutne minimum! W rezultacie utknąłem z niebezpiecznym pojazdem wartym 40 000 euro bez VAT. Najwyraźniej zostałem oszukany! Nigdy więcej nie kupię ciężarówki Renault.